Poniżej przedstawiamy podsumowanie prac nad branżowym prawem pracy w energetyce (stan na koniec października br.) w których uczestniczy Kolegium przez swojego pełnomocnika, a także za pośrednictwem Zrzeszenia Związków Zawodowych Energetyków.

Dotyczy:

  1. Umowy Społecznej na okoliczność transformacji sektora elektroenergetycznego dla pozostałej branży energetycznej tj. spółek energetycznych, które nie zostały objęte procesem tworzenia NABE. Roboczo umowa ta określana jest jako NIE-NABE lub n.NABE,
  2. Umowy społecznej dotyczącej transformacji sektora elektroenergetycznego i branży górnictwa węgla brunatnego, w tym wydzielenia wytwórczych i wydobywczych aktywów węglowych ze spółek Skarbu Państwa (dalej Umowa Społeczna NABE), 
  3. Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla Branży Energetycznej,

przedstawiamy też:

  1. Kalendarium dalszych prac,
  2. Krótkie omówienie dialogu wewnątrzzwiązkowego,

AD 1

Projekt umowy został przygotowany (czerwiec-wrzesień) i przekazany stronie pracodawczej 1-go września. W październiku br. projekt umowy został ponownie przepracowany w oparciu o nowe dane oraz doświadczenie uzyskane w trakcie prac przy umowie społecznej dla NABE. Projekt został przygotowany na rokowania wewnątrzzwiązkowe planowane na 24 listopada w hotelu Jasek (Wrocław) Na temat projektu odbędzie się spotkanie Zespołu trójstronnego ds. branży energetycznej w dniu 10 listopada br. Projekt jest niezwykle istotny dla większości spółek-pracodawców z Grupy ENERGA., którzy prowadzą działalność gospodarczą, inną niż oparta na węglu.
W związku z trwającymi już rokowaniami nad umową społeczną dotyczącą transformacji sektora elektroenergetycznego i branży górnictwa węgla brunatnego, w tym wydzielenia wytwórczych i wydobywczych aktywów węglowych ze spółek Skarbu Państwa (Umowa NABE) zweryfikowano i poprawiono projekt umowy społecznej zawartej na okoliczność transformacji sektora elektroenergetycznego (Umowa n.NABE). Doświadczenie z rokowań nad Umową NABE pozwala stronie związkowej zweryfikować dotychczasowe postulaty. Obecnie organizacje związkowe są bogatsze w wiedzę o kształcie i założeniach dot. Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, której nie posiadały w momencie przygotowywania projektu Umowy n.NABE. Znane są także stanowiska pracodawców, co do niektórych postulatów. Organizacje związkowe nie zamierzają w tym momencie z tych postulatów rezygnować, tylko dlatego, że zostały one odrzucone w rokowaniach dot. NABE. Poznana argumentacja pracodawców za odrzuceniem niektórych postulatów przy jednej umowie pozwala na lepsze przygotowanie strony społecznej do odrzucenia jej przy drugiej.
Praca nad Umową n.NABE wymaga zintensyfikowania, tak by jej przyjęcie odbyło się równolegle do Umowy NABE. Celem central związkowych jest bowiem ujednolicenie zasad zbiorowego prawa pracy polskich energetyków w trzech dokumentach, będących nową „konstytucją” energetyki polskiej energetyki, a mianowicie w dwóch powyżej wymienionych umowach oraz w ponadzakładowym układzie zbiorowym pracy.

AD 2

W trakcie wrześniowych i październikowych rokowań nad Umową NABE Strona rządowa oświadczyła, że:
nie może dać rozwiązań dalej idących niż wynegocjowano dla górnictwa węgla kamiennego.
Przyjęty został postulat przygotowania ustawy o urlopach energetycznych wzorowanych na urlopach górniczych (przy czym ustawa o urlopach górniczych ma być lada dzień znowelizowana). Strona rządowa spodziewa się, że po 1 stycznia 2022 r. wejdą w życie nowe wytyczne UE dot. pomocy publicznej i notyfikacja tej „pomocy publicznej” nie powinna być problemem.
 Strona rządowa nie widzi żadnej alternatywy (typu wcześniejszych emerytur), nie prowadzi prac, jest otwarta na pomysły.
 Alternatywnym rozwiązaniem mogłoby być wykorzystanie rynku mocy jako rezerwy na czas kiedy OZE dopiero będą się rozwijać. W tym zakresie to strona społeczna ma wyjść z inicjatywą.
 Strona rządowa jest pewna, że NABE jako podmiot wytwarzający energię będzie działał, jeszcze przez wiele lat, i to jest rodzaj gwarancji – rząd nie może pozwolić by ten podmiot upadł.
 Rozdział VIII (§ 20) projektu umowy społecznej dotyczący struktury NABE nie został przez stronę rządową wykreślony, ma być przedmiotem dalszych prac. Prawdopodobnie może być przeniesiony do osobnego dokumentu – naszym zdaniem jego miejscem byłby załącznik przy „małej umowie” dotyczącej przedpola NABE.
 Strona rządowa oświadczyła, że doradca do spraw powstania NABE zostanie wybrany w ciągu 2 tygodni a efekty jego pracy powinny być znane do końca roku.
Ponadto w ramach umowy NABE podjęto prace nad tzw. „małą umową społeczną” lub „umową na przedpolu”.
Ma ona na celu zabezpieczenie najpilniejszej potrzeby – sytuacji pracowników, którzy niedługo będą „przenoszeni” między spółkami istniejącymi w ramach grup energetycznych na podstawie art. 23[1] k.p. celem przygotowania spółek skupiających tzw. ślad węglowy do przejścia do NABE.
Tytułem dygresji wyjaśnić należy, że wewnątrz każdej z grup energetycznych ma powstać spółka skupiająca wszystkie aktywa węglowe. Spółka ta ma być zdolna do samodzielnego funkcjonowania, co w praktyce może oznaczać konieczność przeniesienia do niej z innych spółek pracowników zapewniających obsługę techniczną (serwis i transport), księgowość, kadry, obrót energią elektryczna itd. NABE ma być grupą kapitałową zbudowaną w oparciu o GIEK S.A., która ma przejąć spółki wcześniej zorganizowane wewnątrz grup. Negocjowane porozumienie ma dotyczyć wszystkich pracowników, którzy potencjalnie mogą zostać objęci przekazaniem, bowiem często przekazana ma być część większej grupy pracowników, a nie jest oczywiste, który dokładnie pracownik zostanie wytypowany.
Porozumienie to:
 zapewnia stabilność zakładowego prawa pracy (§ 1 ust. 1) – chodzi o to, by pracodawcy nie dokonywali zmian (gł. wypowiedzeń) aktów zakładowego prawa pracy obowiązujących wobec pracowników, którzy mogą być przekazani;
 zapewnia stabilność indywidualnych warunków pracy (§ 1 ust. 2) – chodzi o to, by pracodawcy nie dokonywali z przyczyn niedotyczących pracowników wypowiedzeń zmieniających pracownikom, którzy mogą być przekazani;
zapewnia, że w przypadku przejścia zawarte będzie porozumienie transferowe (§ 1 ust. 3);
zapewnia, że ewentualne „indywidualne przejścia” pracowników (tzn. rozwiązanie umowy z jednym pracodawcą i nawiązanie z drugim) nastąpi bez pogarszania warunków wynagrodzenia (§ 1 ust. 4).
Należy pamiętać, że są to postulaty Strony związkowej a zmiana ich w zobowiązania pracodawców nastąpi dopiero po podpisaniu dokumentu. Otwarte do dyskusji pozostają:
 podstawa prawna zawarcia porozumienia – ta proponowana przez pracodawców (art. 21 ust. 1 u.z.z. i art. 59 ust. 2 Konstytucji RP) nie gwarantuje, że umowa będzie aktem prawa pracy. Jest to przyczynek do dyskusji, o której wspomniałem powyżej.
konsekwencje braku zawarcia porozumienia transferowego – prawdopodobnie będzie nią okresowa stabilizacja zakładowego prawa pracy (§ 2 ust. 1 i 3).
możliwość wprowadzenia dalszych konsekwencji braku zawarcia porozumienia transferowego – stabilizacji struktury pracodawców (§ 2 ust. 2) i stabilizacji uprawnień pracowników do prywatnej służby zdrowia i emerytalnych (§ 2 ust. 5). Strona pracodawców jak na razie odmawia zgody na te postulaty.
okres, na który mają obowiązywać konsekwencje braku zawarcia porozumienia transferowego oraz wiązać cała umowa (§ 2 ust. 1 i § 3 ust. 1) – pracodawcy twierdzą, że nie mogą zgodzić się na termin dłuższy niż do końca 2022 r., bowiem po tej dacie kompetencje zarządcze mają przypadać NABE.
propozycja pracodawców by zapisać w umowie zobowiązanie do ewentualnego przedłużenia okresu obowiązywania umowy (§ 3 ust. 2).

AD 3

Nowy Ponadzakładowy Układ Zbiorowy Pracy dla Branży Energetycznej jest kolejnym tematem wymagającym zintensyfikowania prac.
Do chwili obecnej:
Strona społeczna (odzwierciedlająca skład Strony społecznej Zespołu Trójstronnego ds. Branży Energetycznej) podczas licznych spotkań przygotowała projekt nowego PUZP,
Strona społeczna (przekształcona czasowo w Ogólnopolski Komitet Strajkowy) wymogła na Stronie rządowej oraz Stronie pracodawców utworzenie Związku Pracodawców Energetyki Polskiej – podmiotu posiadającego zdolność bycia stroną PUZP,
Strona Społeczna rozpoczęła wywieranie nacisku na poszczególnych pracodawców polskiej energetyki by przystępowali do ZPEP, tak by PUZP mógł obejmować jak najszerszą rzeszę pracowników,
Strona społeczna wezwała Związek Pracodawców Energetyki Polskiej do rokowań nad nowym Ponadzakładowym Układem Zbiorowym Pracy dla Branży Energetycznej. ZPEP przyjął wezwanie.
Odbyły się cztery spotkania, w trakcie których Strony przejrzały projekt PUZP.
Wszystkie powyższe prace wykonano w reżimie trwającej pandemii, równolegle realizując inne zadania np. związane z dbałością o prawa pracownicze w ustawach „antycovidowych”, potocznie zwanych tarczami. Pamiętać należy, że często projekty rządowe koncentrowały się na interesach pracodawców kosztem praw pracowniczych. Strona społeczna starała się odwrócić ten trend.
Prace nad Układem zostały także wstrzymane ze względu na ogłoszenie przez Rząd RP dokumentu PEP 2040 oraz przystąpienie Polski do unijnego programu tzw. „Zielonego ładu”. Działania te zmusiły centrale związkowe do skupienia całej uwagi na prawach pracowników energetyki, którzy znajdą się w nowej Grupie energetycznej o nazwie Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego. Powstała także kwestia praw pracowników, którzy pozostaną w Grupach pozbawionych szeroko rozumianego wytwórstwa.
Na forum Zespołu trójstronnego przyjęto koncepcję zawarcia dwóch odrębnych umów społecznych: jednej dla pracowników przechodzących do NABE, a drugiej dla pracowników pozostających w przedsiębiorstwach energetycznych po restrukturyzacji związanej z wdrożeniem unijnego „Zielonego ładu”. Prace nad tymi umowami pozwoliły zweryfikować zakres praw energetyków i podzielić na prawa przysługujące tym pracownikom, którzy zmieniają pracodawcę i tym pracownikom, którzy pozostają w dotychczasowych Grupach energetycznych.
Ponadzakładowy Układ Zbiorowy Pracy, jako dokument, który docelowo miałby objąć pracodawców wszystkich Grup energetycznych – także nowej Grupy NABE, stanowić będzie swoistą klamrę spinającą oraz ujednolicającą prawa polskich energetyków. Ponadto zwrócić należy uwagę na fakt, że umowy społeczne NABE i n.NABE nie mają swojego oparcia w ustawach, zgodnie zatem z art. 9 k.p. może powstać wątpliwość co do ich charakteru (prawo pracy czy prawo cywilne, przepisy normatywne, czy przepisy obligacyjne). Takie wątpliwości generują problemy w trakcie późniejszego wykonywania umów. Niewątpliwym jest, że PUZP jako układ stanowi prawo pracy. Wpisanie obydwu umów jako załączników do tego nowego układu wyjaśni wątpliwości w sposób ostateczny. Do tej chwili centrale związkowe posiłkować się będą ustawą o Radzie Dialogu Społecznego, jako podstawą prawną dla obydwu umów społecznych.
Prace nad PUZP wymagają zatem wznowienia, tak by dokumenty obydwu umów oraz układu były ze sobą zbieżne, uzupełniały się i należycie gwarantowały prawa energetyków w nowej „zielonej” rzeczywistości.

AD 4

Kalendarium spotkań do końca 2021 r.
W związku z powyższym w najwyższym czasie planowane są następujące spotkania:

  1. W dniu 10 listopada br. odbędzie się spotkanie Strony Społecznej Zespołu Trójstronnego ds. Branży Ergodycznej
  2. W dniu 15 listopada br. odbędą się kolejne rozmowy na temat umowy NABE a konkretnie jej części roboczo nazwanej „małą umową NABE” lub „umową na przedpolu”.
  3. W dniu 24 listopada br. we Wrocławiu odbędzie się spotkanie Strony społecznej celem przedyskutowania zweryfikowanego tekstu umowy n.NABE, o czym wspominałem już na początku przedmiotowego pisma.
  4. Na grudzień 2021 roku Strona społeczna planuje przynajmniej jedno spotkanie ze Związkiem Pracodawców Energetyki Polskiej dot. PUZP, na którym podejmiemy pierwszą próbę zweryfikowania treści wszystkich trzech dokumentów. 
  5. Na grudzień 2021 planowane są dalsze rokowania nad obiema umowami.


AD 5

Kwestia tzw. „opozycji wewnątrz związkowej”, z którą Strona społeczna ZT spotyka się w ostatnich miesiącach.
Część organizacji związkowych uważa, że należy konsekwentnie i wszelkimi sposobami zwalczać pomysł utworzenia „umieralni” w postaci NABE i zachowania obecnego stanu w energetyce. Strona społeczna Zespołu trójstronnego także uważa koncepcję NABE za zły i niesprawiedliwy sposób likwidacji przedsiębiorstw węglowych. Dyskusja pomiędzy organizacjami związkowymi nad realizowaną koncepcją NABE byłaby zatem „przekonywaniem przekonanych”. Strona społeczna ZT uważa jednak, że nie można odwrócić się plecami do faktów. A faktem jest, że Rząd polski zaakceptował unijny „Zielony ład”, ogłosił PEP 2040 i podpisał porozumienie z górnikami o likwidacji kopalń. W prasie pojawiają się komunikaty o wydzielaniu do końca roku aktywów węglowych z poszczególnych Grup energetycznych. Proces tworzenia NABE już zatem trwa i staje się coraz bardziej zaawansowany. Przed całą stroną związkową postawiono pytania:
 co z prawami pracowników, gdy jednak w NABE stanie się faktem,
 czy skupić całą siłę na walce z polityką klimatyczną Unii Europejskiej i polskiego Rządu, czy skupić się na walce o prawa pracownicze wchodzących do NABE pracowników?
Strona społeczna Zespołu trójstronnego stoi na stanowisku, by każdy robił to, co uważa za słuszne. Apeluje jednak do opozycji związkowej o zachowanie jedności i wzajemne poszanowanie postaw. Jeśli jakieś organizacje związkowe widzą dalszą możliwość walki „na ulicy” o zablokowanie koncepcji NABE, Strona społeczna Zespołu nie będzie kwestionować takich metod.
Powaga sytuacji i możliwość niepowetowanych strat wymaga jednak planu B. Tym planem są trwające rokowania umów zabezpieczających prawa pracowników przechodzących do NABE i pozostających w przedsiębiorstwach pozbawionych aktywów węglowych oraz PUZP.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments